Ktoś uszkodził budowane obecnie zadaszenie nad boiskiem przy szkole podstawowej na os. Lecha. Część płachty, która miała przykryć całą konstrukcję została podziurawiona.

Zadaszenie, potocznie zwane przez wszystkich balonem, ma umożliwić korzystanie z boiska przez cały rok. Szkoła Podstawowa nr 51 starała się o pieniądze na obiekt z miejskiego budżetu. – W tym przypadku największą stratą jest to, że osoby dorosłe rzucają kłody pod nogi dzieciom – mówi Kamilla Pona, dyrektorka szkoły – W tej chwili są działania Policji podjęte i czekamy na efekty tych działań – dodaje.

Do dewastacji musiało dojść w nocy z 11 na 12 kwietnia. Dziś rano dziury w płachcie zauważył jeden z pracowników budowy. – Nie jest to pierwszy akt wandalizmu ponieważ już wcześniej ogrodzenie, które zabezpieczało tą budowę było przewracane – mówi Tomasz Śleboda, kierownik gospodarczy w szkole.

Zadaszenie nad boiskiem szkolnym było wielokrotnie krytykowane przez niektórych mieszkańców osiedla. Bali się, że obiekt będzie wybudowany zbyt blisko ich bloku. Zasłoni światło a hałas dobiegający z wentylatorów będzie zakłócał im spokój. Wcześniej na osiedlu powstał również orlik. Od tamtego czasu wielu mieszkańców skarży się, że grający przeklinają pod ich oknami.

–  To niestety jest efekt pewnej spirali nienawiści i podkręcania złych emocji między mieszkańcami a szkołą – ocenia Wojciech Chudy, radny osiedlowy z Chartowa, który popierał budowę balonu.

– Akty wandalizmu są godne potępienia nawet jeśli jest się przeciwnym tego typu inwestycjom w takiej lokalizacji – mówi Jacek Borkowski, mieszkaniec, który protestował przeciw budowie balonu na os. Lecha.

Policja zabezpieczyła już nagranie z monitoringu zamontowanego na budynku szkoły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *