W projekcie planu zagospodarowania nie ma żadnych bloków. Jest tylko zieleń.

W sprawie lasu przy os. Tysiąclecia nie musi być żadnych negocjacji, takie jest obecne stanowisko Komisji Polityki Przestrzennej. Wcześniej radni chcieli, aby doszło do rozmów pomiędzy mieszkańcami a właścicielem.

W dniu 16 maja na posiedzeniu Komisji Polityki Przestrzennej radni miejscy zrezygnowali z pomysłu przeprowadzenia negocjacji pomiędzy właścicielem i mieszkańcami. – Ich ewentualny wynik jest praktycznie niemożliwy do zapisania w postaci jakiegokolwiek aktu prawnego – mówi Łukasz Mikuła, przewodniczący komisji.

Wcześniej miejscy radni chcieli, aby w wyniku negocjacji doszło do kompromisu. Mogłoby się pojawić kilka bloków, a reszta terenu zostałaby przeznaczona pod park. Właściciel terenu już kilka lat temu przedstawiał swoje projekty, według których na miejscu dużej części lasu miałyby pojawić się bloki .

Nie zgadzamy się z tym, że jest brak możliwości prawnego zapisania ewentualnego porozumienia – mówi Łukasz Kwiatkowski, prawnik właściciela prywatnych działek. – Podtrzymujemy nasze stanowisko w celu realizacji naszych propozycji – podkreśla.

-Dobrze, że komisja zrewidowała swoje stanowisko i jest szansa na uchwalenie planu zagospodarowania, który dla mieszkańców jest niezwykle istotny – mówił po posiedzeniu wiceprezydent Poznania Maciej Wudarski.

Obowiązujący projekt planu zagospodarowania dla terenu pomiędzy ul. abpa Baraniaka i os. Tysiąclecia nie pozwala na żadną nową zabudowę. Prywatne działki przeznaczone są pod park.

Przewodniczący komisji Łukasz Mikuła pytał podczas posiedzenia czy można przekazać obecną wersję planu Radzie Miasta do ostatecznego uchwalenia 5 czerwca. – To jest sesja absolutoryjna, więc kwestie związane z udzieleniem absolutorium prezydentowi będą najważniejsze – mówi Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta. – Jest jednak możliwe, aby kilka innych projektów na tej sesji się znalazło – wyjaśnia.

Cieszymy się, że zrezygnowano z tego dosyć dziwacznego pomysłu negocjacji – mówi Elżbieta Świtalska, mieszkanka os. Tysiąclecia – Piłka jest jednak nadal w grze i mieszkańcy będą zadowoleni dopiero wtedy, kiedy zagwarantuje się im zieleń przy osiedlu – kończy.

Zanim plan zostanie przedstawiony Radzie Miasta, jeszcze raz trafi pod obrady Komisji Polityki Przestrzennej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *