Kładkę łącząca Maltę z Łęgami Dębińskimi chcą wybudować radni miejscy. Od dawna jest koncepcja, budowa ma być dofinansowana z funduszy Unii Europejskiej. Miasto ma zapłacić niecałe 4 miliony złotych.
Na Ratajach już prawie powstał szlak pieszo-rowerowy łączący tereny nad Jeziorem Maltańskim z Rataje-Parkiem i Parkiem nad Wartą. Przewodniczący Doraźnej Komisji do spraw powstania Rataje-Parku Adam Pawlik chce pójść dalej i tak zwany bezkolizyjny szlak połączyć z Wildą. Byłoby to możliwe, gdyby udało się wybudować nad rzeką kładkę .
Koncepcja i wizualizacje już są. – Teraz musimy zewrzeć szeregi i jeszcze w tej kadencji zrobić projekt budowlany, postarać się o pozwolenie na budowę, uzyskać decyzję środowiskową. Mając w szufladzie projekt moglibyśmy szybko w przyszłych latach postarać się o pieniądze z Unii i kładkę zbudować.– mówi Adam Pawlik, radny miejski PiS.
Inwestycja została wyceniona na 24 miliony złotych. Po dofinansowaniu z Unii Europejskiej miasto za kładkę miałoby zapłacić niecałe 4 miliony złotych. – W 2021 roku będzie się kończyć perspektywa unijna. Często jest tak, że instytucje unijne mają niewykorzystane środki. Wówczas moglibyśmy postarać się o pieniądze – dodaje Pawlik.
Radny Pawlik podaje przykład kładki Berdychowskiej, która w przyszłym roku ma powstać za 30 milionów złotych. – Nie chcę, żeby oba obiekty były dla siebie konkurencyjne, ale kładka Rataje-Wilda w planie miejscowym była zapisana już dawno, a nagle powstał pomysł zbudowania tej Berdychowskiej. Musi być zachowana jakaś kolejność. Poza tym ta ratajska będzie tańsza. – mówi Pawlik. Oprócz kwestii finansowej radny podkreśla także te wizualne. – Kładka, którą planujemy mogłaby widnieć na pocztówkach tuż obok Koziołków. Jest piękna, na miarę XXI wieku. – mówi radny.
Doraźna Komisja do spraw powstania Rataje-Parku do tematu ma wrócić jesienią.
