Znane są okoliczności wypadku, do którego doszło we wtorek 27 sierpnia w bloku na os. Piastowskim 36.
Policja otrzymała tego dnia zgłoszenie o zaginionej osobie w podeszłym wieku. Po krótkich poszukiwaniach znaleziono jego ciało w szybie windy.
– Tego dnia 76-letni mężczyzna najprawdopodobniej utknął między piętrami w windzie, która uległa awarii. Próbował na własną rękę wydostać się z windy nie czekając na przyjazd firmy konserwującej – mówi Julia Tritt, rzeczniczka prasowa Spółdzielni Mieszkaniowej „Osiedle Młodych”.
Tego samego dnia firma naprawiająca windy odnotowała trzy awarie. Wypadek musiał zdarzyć się podczas ostatniej awarii w godzinach popołudniowych. Później została unieruchomiona do czasu zakończenia policyjnego dochodzenia, które nadal trwa.
Spółdzielnia Mieszkaniowa „Osiedle Młodych” informuje, że winda została wymieniona w 2014 roku. Badanie okresowe przeszła w maju tego roku.
Spytajcie mieszkańców, czy firma konsewrująca by się „pewnie pojawiła po kilkunastu minutach”, bo ludzie tam czasami czekali w upałach po prawie 2 godziny.