Teren pomiędzy ulicami Wiatraczną, Krzywoustego a Inflancką

Mieszkańcy nie chcą nowych bloków w okolicy osiedla Lecha. Zablokować ewentualną budowę może Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego. Komisja Polityki Przestrzennej Rady Miasta Poznania jest za – plan dla terenu pomiędzy ulicami Wiatraczną i Krzywoustego wywołać trzeba.

Teren, o którym mowa nie jest objęty Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego. Mieszkańcy i Rada Osiedla Chartowo chcą, aby miasto taki plan wywołało, bo pojawiło się zagrożenie budową bloku tuż przy ulicy Inflanckiej.

„W październiku br. do Wydziału Urbanistyki i Architektury UMP został złożony wniosek o wydanie warunków zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie budynku mieszkalnego wielorodzinnego, do wysokości 45 metrów, z dopuszczeniem lokali usługowych na parterze, wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną i komunikacyjną, miejscami parkingowymi, możliwością lokalizacji podziemnej hali garażowej, możliwością lokalizacji garaży na parterze budynku, na terenie działek o oznaczeniach geodezyjnych 7/11, 8/6, przy ulicy Wiatracznej, czyli terenie bezpośrednio sąsiadującym z osiedlem Lecha.” – czytamy w Uchwale Rady Osiedla Chartowo z dnia 12 grudnia 2017 roku.

Deweloper czyli spółka Urbania warunków zabudowy nie dostała. Mieszkańcy jednak obawiają się o ewentualną zabudowę w tym miejscu. Oficjalnie do Komisji Polityki Przestrzennej Rady Miasta Poznania wpłynęła petycja Wojciecha Chudego ze Stowarzyszenia Razem dla Chartowa. – Mimo, że toczą się obecnie postępowania zwrotowe jeśli chodzi o ten obszar i deweloper nie dostał warunków zabudowy, to jednak obawiamy się, że inwestor odwoła się do sądu administracyjnego i w końcu dostanie te działki, a co za tym idzie zacznie tu budować – mówi Wojciech Chudy.

Posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej Rady Miasta Poznania w tej sprawie odbyło się 21 lutego. Urzędnicy przychylili się do prośby mieszkańców i uznali, że taki plan wywołać trzeba. – To nie będzie szybka procedura, może potrwać kilkanaście miesięcy, a w tym przypadku nawet dłużej. Natomiast zainicjowanie tych prac wydaje się zasadne. To daje urbanistom więcej czasu na rozmowę z mieszkańcami i być może na przedstawienie im wariantów rozwiązań. Dlatego zdecydowaliśmy, żeby zwrócić się do prezydenta miasta z prośbą o przygotowanie takiej uchwały – mówi Łukasz Mikuła, przewodniczący Komisji Polityki Przestrzennej Rady Miasta Poznania.

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *