W naszej dzielnicy cały czas działają oszuści, którzy dzwonią do osób starszych. Modyfikują metodę „na wnuczka”, tym razem podając się za pracowników instytucji publicznych.

Już nie na wnuczka, ale na pracownika ZUS-u lub Poczty Polskiej, a potem, za to w trakcie jednego zdarzenia, „na policjanta”. – Oszuści działają w ten sposób, że najpierw dzwonią podając się za pracownika na przykład ZUS-u, a zaraz potem dzwonią podając się za policjanta. Mówią, że osoba została właśnie wprowadzona w błąd przez oszusta, który dzwonił podając się za pracownika instytucji publicznej. Pamiętajmy, że ten rzekomy policjant to również oszust – informuje mł. insp. Maciej Krystofek, komendant Komisariatu Policji Poznań-Nowe Miasto.

Oszuści dzwonią do seniorów po kilkanaście razy twierdząc, że rozbijają szajkę bandytów. Proszą o pieniądze. Ich działania w kilku przypadkach okazały się skutecznie. – Na Winogradach kilka starszych osób nabrało się na ich działania. W ostatnim czasie na Ratajach udało się na szczęście w porę zareagować. Osoby oszukiwane od razu zainterweniowały i zadzwoniły na policję. Funkcjonariuszom udało się przyjechać jeszcze w trakcie, gdy pani rozmawiała z przestępcą przez telefon. – dodaje komendant. – Ostatnio natrafiliśmy na trop osób, które skradzione pieniądze przelewają na zagraniczne konta. W Anglii są wypłacane z bankomatów.

Policja apeluje o jak najszybszą interwencję. Dzień zwłoki może spowodować, że pieniędzy nie uda się już odzyskać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *