Wydarzenia plenerowe, pokazy filmowe – wszystko od 5 do 8 sierpnia. Seanse o godzinie 21:30.
Kino pod chmurką ? Nic prostszego. – Dotychczas, jeśli ktoś chciał pójść do kina konieczne było zebranie sił i wyruszenie w miasto, aby dać się oczarować dziewiątej muzie. Dla wszystkich leniwych i zmęczonych, domatorów i ich gości, dla osiadłych i zabieganych i dla tych, którzy muszą pozostać na osiedlu przywozimy kino plenerowe! Tak jest! Jedyne co trzeba zrobić to wyposażyć się w koc lub matę i już można w zaciszu własnych bloków rozkoszować się magią kina i obrazu. – piszą na facebooku organizatorzy.
Poniżej szczegóły:
Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 4 w Poznaniu, os. Czecha, sobota 5 VIII 2017, film „Za jakie grzechy dobry boże”
Szkoła Podstawowa nr 6 w Poznaniu, Os. Rusa, poniedziałek 7 VIII 2017, film „Praktykant”
Szkoła Podstawowa nr 51 w Poznaniu, Os.2 Lecha, wtorek 8 VIII 2017, „Nietykalni”
Praktykant | reż. Nancy Meyers| USA | 2015 | 121’
Ben Whittaker (Robert De Niro), 70-letni wdowiec, odkrywa, że emerytura nie jest wcale taka wspaniała. Wykorzystuje nadarzającą się okazję, aby wrócić do aktywnego życia i zatrudnia się jako starszy stażysta w redakcji strony internetowej poświęconej modzie, założonej i prowadzonej przez Jules Ostin (Anne Hathaway).
Nietykalni | reż. Olivier Nakache, Eric Toledano | Francja | 2011 | 112’
Sparaliżowany na skutek wypadku milioner zatrudnia do pomocy i opieki młodego chłopaka z przedmieścia, który właśnie wyszedł z więzienia. Zderzenie dwóch skrajnie różnych światów daje początek szeregowi niewiarygodnych przygód i przyjaźni, która czyni ich… nietykalnymi! Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach.
Za jakie grzechy, dobry boże! | reż. Philippe de Chauveron | Francja | 2014 | 97’
O co chodzi? O cztery piękne córki na wydaniu i jedno marzenie ich poukładanych, konserwatywnych rodziców – żeby dobrze wyszły za mąż. Ale co zrobić, gdy czterech zakochanych mężczyzn to Żyd, Arab, Chińczyk i wesoły chłopak z serca Czarnej Afryki? Każdy z nich pochodzi z innej kultury, ma swoje obyczaje, wierzenia, religię. Jak nie zwariować, próbując wszystkich pogodzić ze sobą? Czy to wszystko może skończyć się na ślubnym kobiercu, czy raczej wywoła totalną wojnę domową?