fot. mieszkaniec osiedla Oświecenia Kogo zima dziś zaskoczyła? Na osiedlu Oświecenia firmę odpowiedzialną za grabienie liści na pewno. Pomimo śniegu pracownicy nie dali za wygraną i walczyli z żywiołem.
Tak zwane grabienie wiosenne ma w swoim harmonogramie prac firma dbająca o teren zielony za blokiem 104-112 na osiedlu Oświecenia. Zadanie na cały sezon narzucił Zarząd Zieleni Miejskiej, pracownicy podwykonawcy musieli mu sprostać, ale czy akurat wtedy, gdy pada śnieg? – Rano nie było dużo śniegu, ziemia była delikatnie przyprószona. Padać zaczęło ok 5 rano, to były niewielkie ilości. Wysłaliśmy pracowników, żeby dokończyli grabienie. Dużo pracy nie mięli. Jednak jak zaczęło mocniej padać, to ich wycofaliśmy i na tym się temat skończył – mówił nam Maciej Nowacki z firmy MaGARD, podwykonawca Zarządu Zieleni Miejskiej.
Mieszkańcom pobliskiego bloku grabienie liści w śniegu wydało się absurdalne. Firma sprzątająca w takich pracach nic niezwykłego nie widzi. – Grabimy wtedy, kiedy pozwala nam na to pogoda i wówczas, gdy mamy moce przerobowe. Liście staramy się sprzątać na bieżąco, żeby zachować porządek. – wyjaśnia Maciej Nowacki.
Ale o co chodzi? Przecież jakby nie zagrabili, a napadałoby dużo śniegu to potem przy roztopach zapach gnijących liści i pretensje czemu nie posprzątane