Firma, która miała pielęgnować Park Rataje mogła trwale naruszyć siedlisko ropuchy zielonej. Zawiadomiona została Policja.

W Parku Rataje znajdują się dwa stawy, do których ma spływać woda z otoczenia, ale oprócz tego mają one jeszcze inną funkcję. Stanowią miejsce rozrodu ropuchy zielonej, która występowała na tych terenach jeszcze przed budową parku. Obecnie populacja tego gatunku płazów w tym miejscu może być zagrożona.

Do podlewania drzew w parku została użyta woda ze stawów – mówi Mikołaj Kaczmarski, herpetolog, który we współpracy z Uniwersytetem Przyrodniczym prowadzi badania nad ropuchami w tym miejscu. – Wypompowanie tej wody po tym jak ropuchy odbyły gody jest bezpośrednim zniszczeniem lęgu tych osobników, które przystąpiły do rozrodu w tym zbiorniku – dodaje.

Jaja ropuch najprawdopodobniej wyschły na słońcu i nie wyklują się z nich kijanki. – Brak jednego epizodu rozrodczego, który został zniszczony może zaowocować tym, że ten gatunek zniknie zupełnie z tego terenu – ostrzega Mikołaj Kaczmarski.

Herpetolog zgłosił sprawę na Policję. W zawiadomieniu czytamy: „Zgodnie z informacją powziętą przez nas w Zarządzie Zieleni Miejskiej, żaden z dwóch podwykonawców tej jednostki miejskiej wykonujących w tym czasie prace pielęgnacyjne zieleni na terenie Parku Rataje nie uzyskał pozwolenia zarządcy terenu na wypompowanie wody z przedmiotowego zbiornika. Żaden z podwykonawców nie jest również posiadaczem zezwolenia Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na odstępstwa od zakazów w stosunku do gatunków zwierząt objętych ochroną gatunkową.”

Za nadzór nad prawidłową pielęgnacją Parku Rataje odpowiedzialny jest Zarząd Zieleni Miejskiej. Jak tylko otrzymamy wyjaśnienia z ZZM opublikujemy je na naszym portalu.

2 myśli nt. „Siedlisko ropuchy w Parku Rataje zagrożone?”

  1. Jest prawo ochrony przyrody, które jest martwym prawem, bo ani Prokuratury ani Sądy nie korzystają z niego. Jak długo przestępstwa przeciwko przyrodzie nie będą objęte postępowaniem z Urzędu, tak długo przyroda (i środowisko) nie mają w naszym kraju żadnych szans. Kiedy to wreszcie pojmą Prawnicy??? Czy Oni nie korzystają ze środowiska i przyrody???
    Adam

Skomentuj Grupa Traszka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *