Do naszej redakcji napisał jeden z mieszkańców os. Czecha. Zgłosił nam, że w altanie śmietnikowej znajdującej się na os. Czecha 61 obok pawilonów handlowych przy ul. Chartowo panuje bałagan.

Panie gospodynie z bloku obok dwoją się i troją doprowadzając tę stajnię Augiasza do porządku. Jest to jednak praca syzyfowa. Problemem są koczownicy odwiedzający to miejsce, którzy grzebiąc w śmietnikach rozrzucają wszystko wokół. Niektórzy traktują to miejsce jako wychodek. Innym problemem jest zła ilość pojemników: za dużo do śmieci zmieszanych za mało zwłaszcza do plastyków. Ja segreguję śmieci, a to wymaga trochę zachodu i czasu, dlatego serce mnie boli jak widzę co dzieje się z moją pracą. Większość śmieci albo nie ma gdzie wyrzucić (brak odpowiedniego pojemnika) albo po zaniesieniu do śmietnika zostaje wyrzucona ponownie – tym razem na ziemię, przez kogoś.”

Problem polega na tym, że z altany korzystają nie tylko mieszkańcy sąsiedniego bloku, ale również sklepy znajdujące się w pawilonach handlowych. Dlatego śmieci jest tu więcej niż w innych miejscach. O sytuacji panującej w śmietniku i wokół niego zawiadomiliśmy administrację osiedla Czecha. Kierownictwo ma już gotowe rozwiązanie problemu.

Podjęliśmy decyzję o częściowej rozbudowie tego obiektu – mówi Krzysztof Kasperek, kierownik administracji os. Lecha i Czecha. – Specjalny boks wyznaczymy obok istniejącego na potrzeby przechowania pojemników, które będą obsługiwały pawilon wolnostojący i wszystkie lokale użytkowe, które są wokół niego zlokalizowane – precyzuje.

Administracja osiedla nie planuje zamykania altany i wydania kluczy mieszkańcom ponieważ bezdomni i tak regularnie niszczą zamki. Administracja apeluje o staranną segregację śmieci, ponieważ to pomaga zmniejszyć bałagan, który panuje w altanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *