Na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego z Inflancką około godziny 9:00 doszło do wypadku. Kierowca samochodu KIA wymusił pierwszeństwo. W wyniku tego zdarzenia Volkswagen uderzył w słup, z którego na ziemię runął sygnalizator.
Na miejscu pojawili się policjanci, dwa zastępy straży pożarnej i karetka pogotowia ratunkowego. – Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Sygnalizator spadł na ziemię nikogo nie raniąc – informuje st.kpt. Jacek Orlikowski – dowódca Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej nr 7. Volkswagen Passat jechał ulicą Inflancką w stronę osiedla Lecha, natomiast kierowca Kii jadąc ulicą Inflancką w przeciwnym kierunku chciał skręcić w osiedle Stare Żegrze i wymusił pierwszeństwo – tak informują nas świadkowie wypadku. – Uderzyłem w słup, żeby nie wjechać w pieszych stojących na pasach – mówił na miejscu kierowca Volkswagena.
Na skrzyżowaniu nie działa sygnalizacja świetlna. – ZDM musi w całości zdemontować ten słup, w który uderzył samochód. Jest obawa o bezpieczeństwo. Na miejsce starego pojawi się nowy. Prace rozpoczynają się dziś w godzinach popołudniowych, a zakończą najdalej jutro – mówi Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich.
