Stulecie wybuchu Powstania Wielkopolskiego poznaniacy będą mogli uczcić na szczycie Kopca Wolności.
Kopiec wybudowano w 1922 roku, Niemcy jednak kazali go rozebrać Polakom podczas wojny. Kopiec odbudowano pod koniec lat 80-tych na znak wolności. Miasto od lat chciało umożliwić wejście na szczyt wzniesienia, planowało także wybudowanie tarasu widokowego. Nie udawało się to z powodu problemów terenowo-prawnych. Plany budowy platformy widokowej stały się jednak realne. – Jesteśmy na końcowym etapie badań geologiczno-inżynieryjnych, które pokażą nam w jaki sposób można poprowadzić ścieżkę na szczyt Kopca Wolności oraz czy jest możliwe ułożenie punktu widokowego o utwardzonej nawierzchni. Już wiemy, że tak. Czekamy na ostatni odbiór dokumentacji, na podstawie której będzie można zlecić projekt wjazdu na szczyt, a także sam punkt widokowy. Ma on zawierać maszty flagowe, oświetlenie, barierki oraz zieleń – mówi Błażej Daracz, rzecznik prasowy POSIR-u.
Jeszcze w sierpniu ma być ogłoszony przetarg na wykonawcę projektu. Budowa musi zakończyć się do listopada 2018 roku. – Chcemy, żeby prace zostały ukończone na stulecie odzyskania niepodległości, ale też w związku z uczczeniem Powstania Wielkopolskiego. Koszt to 2,5 miliona złotych – tyle ma kosztować nie tylko projekt, ale i wykonanie wjazdu oraz punktu widokowego na Kopcu Wolności – dodaje Daracz.
Po przyszłorocznych obchodach taras widokowy na Kopcu Wolności będzie do dyspozycji zwiedzających przez cały rok. Kopiec ma prawie 100 metrów wysokości.
Może uroczyste podnoszenie flagi w asyście harcerzy, jako stałe wydarzenie patriotyczne i atrakcja turystyczna w stylu poznańskich koziołków?