Dom Kultury AZK, czyli dla mieszkańców Antoninka, Zielińca i Kobylepola przy ulicy Chociebora 15, czyli w bezpośrednim sąsiedztwie Parku Rodziny Stablewskich, został otwarty. Ale pojawił się problem, nie ma podłączenia do miejskiej sieci kanalizacji sanitarnej. Dom kultury korzysta z niewielkiego szamba. Jak to możliwe? Pyta o to radna w interpelacji.

Był kolorowy korowód , przemówienia włodarzy miasta i radnych, koncerty, wystawy i dom kultury w Antoninku prowadzony przez Estradę Poznańską został oficjalnie otwarty 3 października. To dwukondygnacyjny budynek, który mieści salę widowiskową dla około 100 osób. Inicjatorami inwestycji byli także radni miejscy i osiedlowi. W planach na najbliższy czas koncerty, spektakle, pokazy filmowe i spotkania z mieszkańcami.

Na otwarciu była także radna Sara Szynkowska vel Sęk, którą zaniepokoił fakt, że budynek nie jest podłączony do kanalizacji sanitarnej. Dom kultury korzysta z szamba. – Nie wiem czy ta informacja nie była specjalnie przykrywana, żeby tylko jak naszybciej ten dom kultury otworzyć? – zastanawia się radna Sara Szynkowski vel Sęk, która napisała interpelację w tej sprawie do prezydenta i zadaje szereg pytań. – Dziwi ten projekt, a przede wszystkim to, że radni nie wiedzieli o tym, że nie ma kanalizacji, nikt się tym nie pochwalił, nie żalił się też. Może jakbyśmy wiedzieli, to można by zadziałać, można by pewnie chwilę poczekać – mówi radna.

Można by zadziałać, ale na zbyt wiele by się to nie zdało, ponieważ temat jest znany Aquanetowi od 2019 roku. Wówczas wpłynął wniosek o budowę kanalizacji, m.in. na ulicy Chociebora, była podjęta uchwała rady osiedla i proces ruszył. – Najpierw pozyskaliśmy warunki techniczne, w 2021 roku ruszyły prace projektowe, no i tutaj pojawiły się ogromne schody. Problemy się piętrzyły, zarówno te terenowo-prawne, środowiskowe, administracyjne. To wszystko tak wydłużyło ten etap, że dopiero we wrześniu bieżącego roku zgromadziliśmy wszelką potrzebną dokumentację i uzgodnienia oraz zgodę na budowę – mówi Przemysław Ciupka, rzecznik prasowy Aquanetu.

W pierwszej połowie przyszłego roku Aquanet będzie ogłaszał przetarg na wyłonienie wykonawcy robót. Jak prace ruszą, to najpierw – jak mówi Aquanet – priorytetowo na ulicy Chociebora. Podłączenie do kanalizacji mogłoby nastąpić jeszcze w przyszłym roku. – No to jest kwestia jednego przyłącza, żeby podprowadzoną rurę można było włączyć do sieci – mówi Małgorzata Kempa, dyrektorka Estrady Poznańskiej, która to jednostka jest odpowiedzialna za funkcjonowanie nowego domu kultury, a także za inwestycję. – Dom był projektowany pod kanalizację i stanęliśmy troszeczkę przed wyborem, czy zastosować środek zastępczy, który w realiach miasta wydaje się dość nienowoczesny, czy czekać. A wiedzieliśmy, że odbiorcom, odbiorczyniom, mieszkańcom i mieszkańcom zależy na tym domu i nie chcieliśmy zostawić czegoś w stanie surowym, co będzie czekało na przysłowiową rurę. Tylko chcieliśmy działać – dodaje Małgorzata Kempa.

Radna z kolei zastanawia się, czy nie lepiej byłoby poczekać ze względów finansowych, dlatego w interpelacji pyta także, w którym budżecie zostały zawarte środki na opróżnianie szamba, i jakie to kwoty? – To są tak zwane koszty operacyjne działania domu kultury, jak sprzątanie, jak prąd, woda. To jest jeden z rachunków, który trzeba zapłacić i on jest z naszej dotacji, która jest na działanie domu kultury. Oczywiście, jak ten koszt odpadnie, będzie wspaniale – mówi Kempa.

Koszt opróżnienia szamba to 220 złotych, od otwarcia, czyli od 3 października, trzeba było je opróżniać dwa razy. – Z tego, co wiem, nie jest to największe szambo. Przy tym, że tam mają być zajęcia, kulturalne wydarzenia, nawet do stu osób, to może się za chwilę okazać, że wiele z tych wydarzeń się nie odbędzie, bo będzie przepełnione szambo – mówi radna Szynkowska. Estrada zapewnia, że ma pieniądze na opróżnianie szamba. Ma to być także dodatkowy koszt, np. do wynajmu sali. Z tego powodu ma nie być także organizowanych mniej zajęć w placówce.

Podobnych domów kultury w Poznaniu ma być więcej. – Nam się marzy jeszcze więcej takich placówek na obrzeżach miasta. Sprawdzamy właśnie, jakie są możliwości – mówił na otwarciu domu kultury Jędrzej Solarski.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *