Szkoła Podstawowa nr 2 może zostać zlikwidowana. Taką decyzję rozważa Urząd Miasta. Problemem jest brak uczniów.
Szkoła Podstawowa nr 2 na os. Jagiellońskim zastąpiła Gimnazjum nr 23, które jest obecnie wygaszane wskutek rządowej reformy szkolnictwa. Obecnie uczy się tam 36 uczniów w dwóch klasach.
Zdaniem urzędników to za mało, aby utrzymywać placówkę. – W zeszłym roku poszliśmy szkole na rękę pozwalając na otwarcie jednej klasy, która miała raptem 17 uczniów – podkreśla Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania. Obecnie szkoła ma też drugą klasę, do której uczęszcza 20 dzieci.
Dyrekcja SP 2 wskazuje, że „dwójka” mogłaby przejąć część uczniów od sąsiednich podstawówek (SP 20 i SP 19). – Wydaje mi się, że jest miejsce dla wszystkich trzech szkół podstawowych ponieważ wszystkie dzieci miałyby warunki kameralne, mogłyby się uczyć jednozmianowo w każdej ze szkół – przekonuje Agata Ratajczak, dyr. SP 2.
– My będziemy starali się szkole pomagać, ale musimy szukać takich rozwiązań, które nie będą uderzać w inne placówki oświatowe – odpowiada Mariusz Wiśniewski.
Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami budynek szkoły ma przejść termomodernizację a obok ma powstać nowe boisko typu orlik. – W takim razie należy zapytać dla kogo są te inwestycje? – dopytuje Adam Pawlik, radny miejski PiS. – Chcemy zachować funkcję edukacyjną tego obiektu – odpowiada Wiśniewski. Nie precyzuje jednak kto miałby zająć miejsce „dwójki”.
Losem szkoły z os. Jagiellońskiego ma zająć się w czwartek Komisja Oświaty i Wychowania przy Radzie Miasta. Urząd Miasta zapowiada, że z ostatecznymi decyzjami wstrzyma się do wyników marcowego naboru do podstawówek.
Szkoła SP nr 2 jest świetna. Dzieciaki, które do niej chodzą mają ogromne możliwości rozwoju i szkoła stawia na jednozmianowość. Dlaczego Miasto pozwala na przepełnienie dwóch pozostałych placówek szkolnych na Ratajach? Rodzice z 19 i 20 bardzo narzekają na warunki i dwuzmianowość w szkołach. Miasto zmienia decyzje z dnia na dzień… to jest nie w porządku… Kto za tym stoi?
Kto za tym stoi? co a pytanie, jasne, że Tęczowy ze swoją świtą. Zlikwidują moją podstawówkę, a za zaoszczędzone pieniądze zrobią paradę heterosceptyków albo kolejną idiotyczną inwestycje drogową
Jeśli ktoś chce zapisać do innej szkoły niż rejonowa to jego sprawa stąd przepełnienie w jednych a w innych ….. skoro jest taka świetna to skąd taka ilość uczniów?
Dziwię się urzędnikom Poznania. Mam dziecko w SP 2 w klasie 7 dwujęzycznej i jestem bardzo zadowolona: ma 6 godzin angielskiego w tygodniu, dużo wyjazdów i bardzo dobrych nauczycieli. Raczej należałoby promować tę szkołę, a nie ją zamykać! Nareszcie nie trzeba dojeżdżać do Krzesin, by się dobrze nauczyć języka obcego. Pomysł z dwujęzycznością w tej szkole jest super dobry. Nie wiem o czym myślą poznańscy radni. Raczej nie o naszych dzieciach. To na Ratajach mają być szkoły- molochy: przepełnione i lekcje do wieczora, żeby tylko było oszczędniej????? A sami to pewnie poślą swoje dzieci do małych i kameralnych szkół prywatnych??? Bo ich na to stać !!! Ludzie, nie dajcie sobie zamykać żadnych szkół na Ratajach! A jak Wam taki pasztet zgotują radni – wybierzcie sobie innych radnych – szansa na to już wkrótce 😉
Należy zaznaczyć, że miasto jedynie rozważa możliwość, w przypadku braku chętnych. Wystarczyło przyjść na drzwi otwarte, by zobaczyć jak wiele jest chętnych, aby uczęszczać do tej placówki.
Swoją drogą ciekawe, że nikt się nie podpisuje pod napisanym artykułem.
Ale u nas nie ma zdobytych goli.