Rozpoczęła się migracja traszek żyjących w użytku ekologicznym przy os. Tysiąclecia. Przez najbliższe tygodnie płazy będą przemieszczać się ze swoich zimowych kryjówek do stawów.

Traszki, które mają swoje siedliska w stawach położonych w użytku ekologicznym przy os. Tysiąclecia wybudzają się z zimowego snu. Płazy mają swoje kryjówki pod kamieniami, kłodami drzew i … w torowisku tramwajowym przebiegającym w sąsiedztwie.

Wczesną wiosną, zależnie od pogody, migrują ze swoich ukryć do pobliskich stawów. – Traszki, wieczorami, gdy pada deszcz i jest wilgotno, chodzą po alejkach w parku – tłumaczy Mikołaj Kaczmarski, herpetolog z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. – Apel jest taki, żeby zwracać na nie uwagę w tych miejscach, gdzie alejki przebiegają blisko stawów – prosi.

Bywały już wiosny, kiedy znaczna część populacji tych płazów była po prostu rozdeptywana przez nieświadomych przechodniów. – Przechodząc przez park warto mieć włączoną latarkę w telefonie i sobie oświetlać drogę. Dzięki temu unikniemy takiej przykrej okoliczności jak zdepnięcie traszki – apeluje Mikołaj Kaczmarski.

Do niedawna płazom groziło jeszcze jedno niebezpieczeństwo. W ubiegłych latach, ze względu na zmiany klimatyczne stawy zaczęły wysychać. Na szczęście to niebezpieczeństwo zostało zażegnane, ponieważ w zeszłym roku zamontowano tu instalacje sprowadzające dodatkową wodę z dachu pobliskiej szkoły. – Ta instalacja sprawdziła się, ale ona sama nie byłaby tak skuteczna, gdyby nie wyczyszczenie stawów – podsumowuje Kaczmarski.

Wielu mieszkańców Rataj martwi się o to czy traszki przetrwają na ich osiedlach. Herpetolog ma dobre wiadomości dotyczące stanu populacji. – Widzimy w tej chwili, że w dwóch rzutach migracyjnych, które już były całkiem dużo zwierząt przemieszczało się, więc prognozy są bardzo optymistyczne – zapewnia herpetolog.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *