
Napisał do nas w ten sprawie zaniepokojony widz. – Kto zaprojektował przystanek tramwajowy na os. Tysiąclecia , gdzie między oczekującymi śmigają rowerzyści i kamikadze na hulajnogach. Idiotycznie i niebezpiecznie. – pisze do nas pan Michał.
Pytanie skierowaliśmy zatem do urzędników. Czy można ten problem rozwiązać? – Przystanek tramwajowy os. Tysiąclecia uzyskał obecny kształt w ramach modernizacji „trasy kórnickiej”. Wszystkie prace zostały wykonane według obowiązujących standardów miejskich dot. przestrzeni publicznej oraz zgodnie z przepisami prawa budowlanego. Zamontowana w tym miejscu wiata umożliwia swobodę poruszania się osób z niepełnosprawnościami zgodnie ze „Standardami Dostępności dla Miasta Poznania”. – pisze Bartosz Trzebiatowski, rzecznik prasowy ZTM.
W tym miejscu nie ma trasy rowerowej, więc przepisy mówią, że jazda rowerem przez platformę przystankową jest zabroniona. – Ubolewamy, że dochodzi do sytuacji, kiedy osoby na hulajnogach lub rowerach nie przestrzegają przepisów stwarzając zagrożenie, nie mamy jednak wpływu na kulturę i zachowania rowerzystów nieprzestrzegających przepisów. Rozwiązaniem tej sytuacji może być budowa odpowiedniej infrastruktury rowerowej. Posiadamy informację, że Stowarzyszenie Rowerowy Poznań jest w fazie uzgadniania projektu drogi dla rowerów, przebiegającej przez park przy os. Tysiąclecia, której budowa znajduje się poza zakresem modernizacji „trasy kórnickiej”. – dodaje Bartosz Trzebiatowski.
Do tematu wrócimy w Aktualnościach Ratajskich.