Już wiemy co powstanie w miejscu kultowego sklepu.

Poznańska Spółdzielnia Spożywców Społem podjęła decyzję o likwidacji spożywczaka, który znajdował się w okolicy pierwszej deski na osiedlu Piastowskim. – Byłem pożegnać się z ekspedientkami. Przyniosłem kwiaty w ostatni dzień ich pracy – opowiadał nam Jan Janusz Tycner, mieszkaniec osiedla, który na zakupy do Bety chodził od 40 lat. Wielu mieszkańców przyzwyczaiło się do tego, że mogą robić zakupy właśnie tutaj. – Od zawsze robiłam zakupy właśnie w Becie. Na pożegnanie przyniosłam paniom swój tomik poezji – mówiła Barbara Tylman, ratajska poetka, która prywatnie przed emeryturą także była związana z branżą spożywczą. – Dla roczników z lat 80-tych Beta to było buisness center. Wszystkie małolaty z osiedla zbierały butelki, by potem je z zyskiem oddać z tyłu w skupie. Za grodziską było nawet ówczesne 8000 zł – mówił nam Dawid.

Wiele spotykanych przez nas w okolicy sklepu osób zdziwiła decyzja, którą podjęła Poznańska Spółdzielnia Spożywców w Poznaniu Społem. – Nie miałem pojęcia o likwidacji. Robiłem tutaj zakupy regularnie i któregoś dnia odbiłem się od drzwi. Panie ekspedientki, z którymi zawsze lubiłem sobie uciąć pogawędkę, nic mi nie mówiły o likwidacji. – opowiadał nam Filip, mieszkaniec pobliskiego bloku. Są i tacy, których zamknięcie sklepu w ogóle nie dziwi. – I tak jeszcze Beta długo pociągnęła. Pewnie dlatego, że to część Społem. Niestety w sklepie mimo biegu czasu nie zmieniło się kompletnie nic – od regałów i PRLowskich kafelek, przez ZAWSZE wysokie ceny, po specyficzny zapach. Nie poszli z duchem czasu, a powstanie w sąsiedztwie Biedronki też im nie pomogło. Sentyment został, ale płakać nikt nie będzie – komentuje Dawid.

Dlaczego klienci i mieszkańcy nic nie wiedzieli na temat likwidacji, a decyzja wydała się wielu osobom nagła? Sprawę próbowaliśmy wyjaśnić z właścicielem czyli Poznańską Spółdzielnią Spożywców w Poznaniu Społem. Tutaj odesłano nas do komunikatu, który pojawił się na stronie internetowej i dotyczy nie likwidacji, a zmiany formuły działalności handlowej. W marcu br. w sklepach Spółdzielni zostały pilotażowo wprowadzone do oferty handlowej produkty pochodzące z Ukrainy. Cieszą się one bardzo dużym zainteresowaniem naszych  sąsiadów z Ukrainy, dla których Polska, w wyniku toczącej się wojny,  stała się drugim domem. W związku z tym, we współpracy z ukraińskim kapitałem, w lokalu na os. Piastowskim 17 prowadzona będzie nadal działalność handlowa, jednakże na półkach sklepowych zagoszczą w 100% produkty zza wschodniej granicy. Obecnie w BECIE trwają prace dostosowujące  lokal do nowej koncepcji biznesowej. – piszą pracownicy Społem Poznańskiej Spółdzielni Spożywców w Poznaniu.

O ponownym uruchomieniu sklepu już w nowej odsłonie mamy się dowiedzieć również z komunikatu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *