Poznański Ogród Zoologiczny opisuje historię krokodyla, który trafił do Poznania. Zwierzę było przetrzymywane w prywatnym domu w niewłaściwych warunkach.
Trzymetrowy krokodyl nilowy jest podopiecznym zoo od wtorku. Zwierzę zostało przetransportowane ze Śląska. W tej sprawie trwa śledztwo Policji.
– Zwierzę przebywało bardzo długo w fatalnych warunkach utrzymania w wodzie ze zmacerowanymi zwłokami samicy – towarzyszki, bardzo obawiamy się efektów zatrucia, które ze względu na specyficzny metabolizm krokodyli mogą ujawnić się z czasem. To była bardzo trudna akcja ratownicza – przekazuje ZOO na swojej stronie na Facebooku.
Zastępca Prezydenta Miasta Poznania Jędrzej Solarski nadał krokodylowi imię Ancalagon, z nadzieją że zwierzę odzyska siły i osiągnie rozmiary najpotężniejszego smoka z Tolkienowskiej opowieści.