Kładka dla pieszych i rowerzystów ma połączyć brzegi Warty pomiędzy Berdychowem a Starym Miastem. Miała zawierać również zabytkowe elementy – kratownice pochodzące ze zdemontowanego mostu kolejowego na Starołęce. Miasto zrezygnowało jednak z tego pomysłu.
Konstrukcje okazały się zbyt drogie. PKP chciały sprzedać je miastu za blisko 2 miliony złotych. Urzędnicy stwierdzili, że to zbyt drogo. – Uznaliśmy, że cena zbycia konstrukcji przez PKP jest wysoka i znacząco podnosi dla Poznania koszty inwestycji – mówi Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania. – Nie wiedzieliśmy też, w jakim stanie są kratownice. Zdemontowano je dwa lata temu i od tego czasu były składowane. Nie mieliśmy pewności czy można je wykorzystać jako elementy ustroju nośnego konstrukcji mostowej – dodaje.
Miasto nie wyklucza jednak użycia kratownic przy innej przeprawie przez Wartę – jeśli PKP przekaże elementy nieodpłatnie bądź za symboliczną kwotę. Wiadomo, że w planach jest jeszcze druga kładka w rejonie os. Piastowskiego.
Kładka berdychowska z zabytkowymi kratownicami była już kilkukrotnie krytykowana. Według niektórych architektów ciężkie elementy nie pasują do charakteru obiektu.
Budowa ma rozpocząć się w 2018 roku a jej koszt to ok. 30 mln złotych.