Koty mieszkają „dosłownie wszędzie, są na korytarzach, w klatkach” – informują pracownicy poznańskiego schroniska. Poza tym panuje placówce wirus. – Od lipca panuje u nas panleukopenia. Obecnie sześć z dziewięciu oddziałów szpitalnych jest skażonych, wciąż wykrywamy nowe przypadki i czas kwarantanny na oddziale dla pozostałych kotów znów się wydłuża. – piszą pracownicy schroniska.

Zwierzęta z tych oddziałów nie mogą trafić w najbliższym czasie do adopcji. – W związku z tym liczba kotów przebywających w schronisku wciąż rośnie. Kocie opiekunki, opiekunowie psów oraz wszyscy pracownicy schroniska starają się, aby kotom było u nas dobrze, jednak nie jesteśmy w stanie zapewnić kotom bezpieczeństwa i zagwarantować, że nie zarażą się tą chorobą.

Schronisko apeluje. – Jeśli tylko macie możliwość, nie przywóźcie do nas kotów i kociąt w tej chwili – ich zdrowie jest w obecnej sytuacji bardzo zagrożone. Jeśli macie możliwość przetrzymać zwierzęta u siebie do czasu aż sytuacja się u nas unormuje. Bardzo o to prosimy. – piszą.

Osoby chcące zaadoptować kota lub pomóc w innym sposób proszone są o kontakt mailowy: biuro@schronisko.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *