Co się dzieje z oczkiem wodnym zlokalizowanym w Parku nad Wartą w bezpośrednim sąsiedztwie POSiR? Pytają nas mieszkańcy, którzy coraz niższy stan wody w oczku obserwują od jesieni. – Zauważamy postępujące drastycznie obniżenie lustra wody. Pomimo tak obfitych tej zimy opadów oczko praktycznie wysycha. Było zawsze jedną z atrakcji, ostoją dla kaczek, a teraz grozi mu zupełne wyschnięcie? Co się dzieje? Wydaje się niemożliwe, żeby w tak krótkim czasie i to w okresie zimowym taki zbiornik uległ tak znacznej degradacji. – pisze do nas mieszkaniec osiedla Piastowskiego.

Zarządcą tego terenu jest zieleń miejska. Skierowaliśmy więc zapytania mieszkańca właśnie tam. – Zimą został wycięty szuwar z powierzchni całego stawu, natomiast innych prac tam nie prowadzimy. Nie monitorujemy poziomu wody w stawie. Jest on mały i płytki, nigdy nie był czyszczony. – pisze Ewelina Suska, rzeczka prasowa Zarządu Zieleni Miejskiej w Poznaniu

Odpowiedzi na pytania mieszkańca poszukaliśmy więc wśród przyrodników. To, że jest coraz mniej wody w stawie ma wynikać przekształcenia terenu i być spowodowane budową wysokich bloków w okolicy. – Podczas ich budowy najprawdopodobniej zostały przerwane naturalne strumienie wody, które przepływały w wodach gruntowych. Na pewno te budynki są podłączone do kanalizacji deszczowej Aquanetu, a to powoduje, że teren ten zamiast naturalnie oddawać wodę do starorzecza, jest coraz mocniej odwodniony – mówi Mikołaj Kaczmarski, mieszkaniec Rataj z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Zdaniem przyrodnika ubyło w stawie około półtora metra wody i należałoby tam wprowadzić system nawodnienia, który funkcjonuje obecnie na przykład w Użytku Ekologicznym „Traszki Ratajskie”. Wszystko po to, aby odtworzyć jego pierwotną wielkość i przywrócić walory krajobrazowe oraz stworzyć małą retencję z wód opadowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *