Miejscowy Plan Zagospodarowania dla os. Polan przewiduje na miejscu samoobsługowej myjni zieleń urządzoną, natomiast na miejscu boiska do piłki nożnej dopuszcza nowy blok mieszkalny. Nie oznacza to jednak, że myjnia od razu zniknie, a blok zostanie wybudowany.

Na sesji Rady Miasta we wtorek 8 września radni uchwalili Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego „Os. Polan”. Jest to tzw. plan ochronny, który ma za zadanie uniemożliwić dogęszczenie osiedla kolejnymi blokami mieszkaniowymi.

Swoją funkcję spełni jednak połowicznie. W wyniku protestu mieszkańców z projektu planu usunięty został budynek mieszkalny, który miał zostać wzniesiony przez prywatnego inwestora w sąsiedztwie bloku 44-46.

Plan dopuszcza jednak powstanie innego bloku na terenie zajętym obecnie przez boisko do gry w piłkę nożną. Mieszkańcy osiedla protestowali również przeciwko niemu, ale nieskutecznie. Zarys bloku znalazł się w załączonej do dokumentu mapie. Dlaczego większość radnych przychyliła się do takiego rozwiązania?

To jest decyzja leżąca w gestii samych spółdzielców. To oni decydują na co ma zostać przeznaczony ten teren – wyjaśnia Marek Sternalski, radny miejski KO, który głosował za przyjęciem planu. – Ponadto miasto musiałoby wziąć na siebie zobowiązania finansowe w postaci odszkodowania – tłumaczy.

Teren boiska należy do Spółdzielni Mieszkaniowej „Osiedle Młodych”, czyli do podmiotu prywatnego, który ma prawo ubiegania się o odszkodowanie w przypadku, gdy władza publiczna zmienia przeznaczenie jego ziemi.

Spółdzielnia wcześniej nabyła tę działkę na os. Polan jako teren inwestycyjny, który jest warty więcej niż np. zieleń. Zapisanie w planie miejscowym zieleni oznaczałoby pomniejszenie wartości gruntu i narażenie miasta na proces o odszkodowanie dla SM „Osiedle Młodych” z tego tytułu.

Dlaczego SM „Osiedle Młodych” nie zrezygnowała z bloku, skoro chcieli tego sami spółdzielcy? – Zarząd spółdzielni naraziłby się na zarzut niegospodarności i nieodpowiedzialności – wyjaśnia Julia Tritt, rzeczniczka SM „OM”. Wnioskując o zmianę przeznaczenia tego terenu SM „OM” sama pomniejszyłaby wartość swojej własności.

Jednocześnie SM „OM” podkreśla, że nie chce niczego budować na os. Polan. – Spółdzielnia nie zamierza sprzedawać tego terenu ze względu na to, że w 2006 roku nabyła go właśnie w tym celu, żeby zablokować niekontrolowaną zabudowę deweloperską – zapewnia Julia Tritt. – Ponadto Spółdzielnia do tej pory nie otrzymała żadnej propozycji, np. wykupu terenu, ze strony Miasta Poznania, którego przedstawiciele deklarują, że wykorzystaliby go do poszerzenia Parku Rataje. W przypadku pojawienia się takiej oferty może ona stać się przedmiotem negocjacji – dodaje.

8 września podczas uchwalania planu wiceprezydent Poznania Bartosz Guss zadeklarował, że miasto może odkupić od SM „Osiedle Młodych” teren boiska, aby urządzić tam kolejną część Parku Rataje. W ciągu kilku miesięcy ma być gotowa propozycja wraz z ustaloną wartością gruntu. – Nasze czynności muszą być oparte na szacunkach profesjonalistów. To oczywiście operat szacunkowy określi wartość tej nieruchomości – mówi Bartosz Guss.

Osobną sprawą jest myjnia samoobsługowa, która w zeszłym roku powstała na osiedlu. Wcześniej na jej miejscu znajdował się trawnik. Budowa obiektu spotkała się z protestem mieszkańców, który odniósł skutek. W przyjętym planie miejscowym nie ma żadnej myjni. Na rysunku widnieje tylko teren zieleni. Nie oznacza to jednak, że wszystkie powstałe instalacje muszą zostać rozebrane.

Jeśli wygaśnie umowa dzierżawy, która została zawarta z właścicielem tej myjni to ta myjnia prawdopodobnie dalej nie będzie mogła funkcjonować – ocenia Łukasz Kapustka, radny miejski PiS. Kapustka głosował przeciw przyjęciu planu ze względu na sytuację z blokiem mieszkaniowym.

Opinie w Radzie Miasta były podzielone w sprawie planu dla os. Polan. Na 34 radnych 16 było za, 12 – przeciw, 4 wstrzymało się, 2 nie oddało głosu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *