Na os. Oświecenia padły strzały w stronę dzików. To rekcja miasta na uwagi mieszkańców Poznania.

Wielokrotnie poruszaliśmy sprawę obecności dzików w naszej dzielnicy. Pojawiały się przy tym sprzeczne opinie czy zwierzęta te są niebezpieczne dla ludzi czy też nie? Czy należy do nich strzelać w mieście, czy też ze względów bezpieczeństwa należy ograniczyć się do odławiania? Wygląda na to, że odstrzał w samym środku miasta jest możliwy, ponieważ został przeprowadzony w środę w godzinach nocnych.

Poniżej komentarz Witolda Rewersa, dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa:

Urząd Miasta Poznania od dłuższego czasu otrzymuje różnego rodzaju sygnały od mieszkańców dotyczące pojawiania się dzików na ulicach oraz terenach osiedli. Niestety zwierzyna coraz częściej obecna jest w miejskich przestrzeniach i zagraża bezpieczeństwu poznanianek i poznaniaków.

Na prośby wielu z nich oraz z uwagi na to, że Poznań objęty został strefą żółtą Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF), co wyklucza odłowienie dzików i wywiezienie ich poza teren miasta – podjęto decyzję o redukcyjnym odstrzale interwencyjnym, który wykonywany jest przez specjalistyczną firmę zewnętrzną. 24.02 br. w okolicy godz. 22:00 Centrum Zarządzania Kryzysowego odebrało zgłoszenie o dzikach, znajdujących się przy jednym z bloków na os. Oświecenia.

Na przestrzeni kilku ostatnich tygodni było to już kolejne zgłoszenie. Ta sama wataha wielokrotnie była już widziana na tym i sąsiednich osiedlach. Mieszkańcy sygnalizowali, że czują się zagrożeni i oczekują konkretnych działań w celu usunięcia dzików z tych terenów. Na miejsce wysłano specjalistów, którzy już wielokrotnie wypłaszali dziki z tego obszaru, jednak bez oczekiwanego rezultatu – zwierzęta wracały. Dlatego po wyczerpaniu wszystkich innych możliwości konieczne było podjęcie decyzji o odstrzale redukcyjnym. W celu oddania bezpiecznego strzału przepłoszono dziki w miejsce, gdzie można było dokonać interwencyjnego odstrzału redukcyjnego.

Interwencyjny odstrzał redukcyjny nie jest polowaniem. Przeprowadza się go w wyjątkowych sytuacjach, a więc bez możliwości informowania mieszkańców o podejmowanych działaniach. Aby wyeliminować możliwość pomyłki w rozpoznaniu obiektu, strzał oddaje się z bliskiej odległości i z zachowaniem wszelkich środków ostrożności. Wykonywany jest on wyłącznie przez uprawnionych do tego profesjonalistów.

Pojawianie się dzikiej zwierzyny w miejscach tak mocno zurbanizowanych, jakimi są osiedla mieszkaniowe, związane jest wielokrotnie z naszym zachowaniem. Apelujemy zatem do mieszkańców o to, aby nie dokarmiali dzikiej zwierzyny. Robią to czasami całkowicie nieświadomie. Wysypywanie karmy dla gołębi czy bezdomnych kotów to tylko nieliczne przypadki naszego zachowania. W ten sposób przyzwyczajamy zwierzęta do łatwego znajdowania pożywienia. Chcielibyśmy również zwrócić uwagę na to, aby nie stwarzać im dogodnych warunków do bytowania. Zdarzają się przypadki celowego działania, aby zwierzęta na trwałe zadomowiły się w przestrzeni miejskiej. Tworzenie legowisk ze specjalnie przygotowanej słomy (co miało miejsce w naszym mieście) i ułożenie jej w miejscu ustronnym jest takim skrajnym przypadkiem. Pamiętajmy, że w ten sposób szkodzimy nie tylko sobie, ale również i samym zwierzętom.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *