Niektórzy mieszkańcy Rataj żartują, że w naszej dzielnicy powstał park wodny, inni sugerują, że jest to świetna atrakcja dla morsów.

W Parku Rataje istnieją dwa stawy, które w teorii miały zbierać nadmiar wody z pozostałych miejsc, ale najwidoczniej nie spełniają swojej funkcji w wystarczającym stopniu ponieważ polana z hamakami przypomina raczej lodowisko.

W Parku Rataje od zawsze zbierała się woda. Teraz po jego urządzeniu problem miał zostać rozwiązany. Tym bardziej dziwi, że w kilku miejscach poza stawami powstały ogromne kałuże.

Spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie, która nadzorowała prace przy budowie parku przesłała do nas odpowiedź w tej sprawie:

Występujące obecnie zastoiny wody w parku są wynikiem ponadnormatywnych opadów, których zmarznięty i nasiąknięty już grunt, nie jest w stanie w całości wchłonąć.

Zgodnie z obecną tendencją europejską, wody opadowe w Parku są zatrzymywane na terenach zielonych, na które skierowano odprowadzenie wody z utwardzonych nawierzchni, a okresowe zalewanie niektórych części obiektu zostało przewidziane.

Mając na uwadze wspomniane ryzyko zalewania, teren „Ogrodu zmysłów” został tak ukształtowany, aby nie dopuścić do napływu wody od strony wschodniej, jak to miało miejsce wcześniej.

Przy budowie brano pod uwagę występujące tam nieprzepuszczalne grunty i możliwość zatrzymywania się wody, w związku z czym w newralgicznych miejscach obiektu zastosowano drenaż – np. w celu odprowadzenia wody z placu zabaw zastosowano drenaż francuski.

Obecnie hamaki zostały zdjęte przez Zarząd Zieleni Miejskiej. Wrócą latem, gdy lodowiska już nie będzie, ale jeśli nic się nie zmieni to zapewne będzie tam basen.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *