Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu informuje, że przebudowa wiaduktu w ciągu ulicy Kurlandzkiej nad trasą katowicką ruszy jeszcze w tym roku. Co z drzewami?
ZDM informuje, że kończy się załatwianie formalności i niebawem ruszą prace w terenie. Są one konieczne ponieważ wiadukt znajduje się w kiepskim stanie technicznym. Zostanie zupełnie wyburzony, a w jego miejsce powstanie nowy, wyposażony dodatkowo w drogi rowerowe. Po obu stronach nowego wiaduktu pojawią się ronda mające na celu poprawę bezpieczeństwa.
ZDM odnosi się również do kwestii drzew, które przy okazji przebudowy mają zostać wycięte. W ich miejsce mają zostać wstawione ekrany akustyczne. Już wcześniej ta sprawa wywołała oburzenie mieszkańców, którzy w ramach protestu blokowali ulicę i pikietowali w obronie drzew przed Urzędem Miasta.
Wiceprezydent Poznania, Mariusz Wiśniewski, zapowiadał wtedy, że projekt zostanie zrewidowany, tak aby uratować część roślin. To samo powtórzył przedstawiciel Zarządu Dróg Miejskich 30 września podczas spotkania władz miasta z Radą Osiedla Żegrze.
–Dokonamy jeszcze dodatkowej oceny, żeby te drzewa w maksymalnym stopniu zachować i taką informację po tej analizie Państwu podamy w przeciągu najbliższego miesiąca – mówił podczas spotkania z radnymi Radosław Cichocki z ZDM.
Obecnie ponownie analizowana jest również decyzja środowiskowa dla inwestycji. ZDM podaje, że miasto jest zobowiązane do posadzenia około 170 drzew w ramach rekompensaty za te, które zostaną wycięte.