fot. T.Macowicz

Poziom wody w Warcie zaczyna spadać, ale cały czas obowiązuje stan ostrzegawczy, czyli powyżej 4 metrów. Woda w rzece w czwartek rano dosięgała do wysokości 414 cm. To o 3 cm mniej niż w kulminacyjnym momencie we wtorek, kiedy wykres pokazywał 417 cm.

Oczy osób, które spacerują nad Wartą zwrócone są w ostatnim czasie nie tylko na płynącą wodę, a także na znajdujące się częściowo pod nią i przechylające się elementy konstrukcji Klubu na Fali. Wody Polskie odpowiedzialne m.in. za bezpieczeństwo w okolicy rzeki informują, że taka sytuacja może być niebezpieczna. – Obiekty pozostające w czasie wezbrania na terenach zalewowych utrudniają przepływ wody, a ich elementy wpływają na lokalne zwiększenie lub ograniczenie prędkości wody, co z kolei może prowadzić do rozmyć lub uszkodzeń. Nawet ogrodzenie ażurowe może stanowić problem, zwłaszcza, gdy osadzi się na nim materiał taki, jak np. trawy czy gałęzie. – mówi Beata Zoła – rzecznik prasowy Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu.

Wody Polskie podjęły kroki w celu usunięcia elementów infrastruktury klubu, które w obecnej sytuacji stwarzają zagrożenie. – Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Wód Polskich w Poznaniu, pismem z dnia 7 lutego 2024, zwrócił się do Klubu na Fali o niezwłoczne usunięcie obiektu z obszaru szczególnego zagrożenia powodzią. Z kolei pismem 7 lutego do Inspektora Nadzoru Budowlanego dla miasta Poznania, o podjęcie działań zmierzających do usunięcia przedmiotowych obiektów tymczasowych. – mówi Beata Zoła.

Właściciel Klubu na Fali nie uzyskał wymaganych zgód na to, by konstrukcja klubu mogła stać w tym miejscu cały rok.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *