fot. materiały Klubu Osiedlowego "Krąg"

W środę o śmierci poety poinformował Wielkopolski Oddział Związku Literatów Polskich.

Lech Konopiński urodził się 16 marca 1931 r. w Poznaniu. – Po wybuchu II wojny światowej został wraz z rodzicami i bratem wysiedlony do Warszawy, gdzie przebywał i uczył się na tajnych kompletach do 1944 r. W trakcie Powstania Warszawskiego (w którym stracił ojca), wywieziono go z matką i bratem na roboty przymusowe do Niemiec. Po zakończeniu wojny powrócił do Poznania. W 1950 r. zdał maturę, a następnie studiował na Wydziale Handlowym Wyższej Szkoły Ekonomicznej. Debiutował w 1954 roku na łamach tygodnika „Szpilki” jako satyryk. Pierwszy tom wierszy „Akcje i reakcje” wydał w 1960 r. z ilustracjami Jacka Fedorowicza. W latach 1957-1960 był redaktorem tygodnika satyrycznego „Kaktus”, a w okresie 1960-1965 redaktorem „Gazety Poznańskiej”. – informuje Biuletyn Miejski.

Wydał ponad 70 książek i wierszy, również dla dzieci, w nakładzie 5 milionów egzemplarzy. Był dziennikarzem, publicystą, satyrykiem. Pisał słowa piosenek m.in. dla Eleni, Krzysztofa Krawczyka czy Anny Jantar i Natalii Kukulskiej, dla której był wujkiem. – Napisał 600 tekstów piosenek, np.: „Co ja w tobie widziałam”, „Najtrudniejszy pierwszy krok”, „Za każdy uśmiech twój”, „Za wszystkie noce”, „Poniesie nas wiatr”, „To, co dał nam świat”, „Szła noc”, „Miłość jak wino”. Jest także twórcą ponad 50 piosenek dla regionalnych kapel: „Zza Winkla”, „Plewiszczoki”, „Junki z Buku” i „Mechaniczna Pyra”. – informuje Biuletyn.

Na Ratajach był znany jako członek jury w Konkursie Gwary Poznańskiej „Godejcie po naszymu”, który odbywa się w Domu Kultury „Jubilat”. – Lech Konopiński zawsze był radosny i uśmiechnięty, do tego niezwykle kulturalny i szarmancki, jak z filmów z lat 20-stych. Dawał nam wiersze z dedykacją. Był dla nas zawsze życzliwy i otwarty. Będzie nam bardzo brakować jego bystrego i przyjemnego humoru oraz pozytywnego patrzenia na świat. Był postacią wybitną, docenianą i szanowaną w szerokim środowisku artystycznym. Jesteśmy dumni, że mieliśmy przyjemność współpracować z tak wspaniałym poznańskim artystą. – mówi Daria Słodzinka-Gellert, kierowniczka Domu Kultury „Jubilat”.

Lech Konopiński Miał 92 lata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *